Promotorzy cywilizacji śmierci nienawidzą nas za to, że ośmielamy się dawać publicznie świadectwo prawdzie o świętości prawa do życia. Z ludzi przyznających się publicznie do swojej wiary robią fanatyków i sekciarzy – mówił w rozmowie z PCh24.pl Sławomir Olejniczak, prezes Stowarzyszenia im. Ks. Piotra Skargi. Publikujemy dla Państwa ciekawy wywiad ze Sławomirem Olejniczakiem z 2016 roku.
Ostatnio w laickich i lewicowych mediach pojawiły się ataki skierowane przeciwko Instytutowi i Stowarzyszeniu Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi…
Jak zwykle są to ataki oparte na kłamstwach i oszczerstwach, aby zdyskredytować obie organizacje w oczach opinii publicznej. W tej sytuacji będziemy bronić dobrego imienia w sądzie, ale to wymaga czasu i z tego czasu korzystają właśnie medialni oszczercy, zanim prawomocny wyrok zamknie im usta i nakaże zapłatę odszkodowania.
Ale jakie są powody tak nasilonej medialnej kampanii?
Jak wskazują tytuły większości tych publikacji, powodem ataków jest nasze zaangażowanie w obronę prawa do życia dla wszystkich poczętych dzieci, bez wyjątku. W ubiegłym roku obywatelska inicjatywa ustawodawcza „Stop aborcji” zagroziła obowiązującemu w Polsce kompromisowi aborcyjnemu. Stąd wściekłość i nienawiść tych grup medialnych, które z prawa do zabijania dzieci nienarodzonych chcą uczynić tzw. prawo człowieka. A przecież jest to zabicie niewinnej osoby, czyli grzech wołający o pomstę do nieba. Ponadto te same grupy medialne są zaangażowane w propagowanie innego grzechu z tej kategorii, czyli homoseksualizmu zwanego grzechem sodomskim.
Ci promotorzy cywilizacji śmierci nienawidzą nas za to, że ośmielamy się dawać publicznie świadectwo prawdzie o świętości prawa do życia. Stąd też wrzaskliwa kampania oszczerstw, która ma nas z jednej strony zastraszyć, a z drugiej zniszczyć nasze dobre imię w oczach bliźnich.
Padające w tych publikacjach sformułowania ujawniają tylko złość, będącą reakcją na naszą działalność. Niektóre są tak absurdalne, że stanowią dowód na lekceważenie przez lewicowe media inteligencji swoich czytelników.
Może należałoby się dostosować do wymogów współczesności i dzięki temu uniknąć takich ataków?
I w ten sposób zrelatywizować prawdę? Przecież sam Pan Nasz Jezus Chrystus powiedział, że uczeń nie może być ponad mistrza, więc podobnie jak On doznajemy cierpień za wierność Prawdzie. Nie mamy taryfy ulgowej.
Do tej pory nie wykazano nam błędu, ale powiela się stare oszczerstwa lub tworzy nowe. Takie kampanie wyszydzania i zniewag dotykają chrześcijan od samego początku istnienia Kościoła, aż w końcu dochodzi do krwawych prześladowań. Nie mam bowiem złudzeń, że obecne ataki wymierzone w Instytut i Stowarzyszenie im. Ks. Piotra Skargi mają cechy podżegania do nienawiści religijnej, która w pewnym momencie może przerodzić się w fizyczną agresję. Niejednokrotnie już kierowano pod moim osobistym adresem różnorakie groźby.
Czy to nie przesada?
Chrystianofobia, określenie użyte przez Benedykta XVI, jest zjawiskiem, które istnieje nie tylko w Europie i na świecie, ale również i w Polsce. Ta tendencja jest stale i starannie podsycana przez media. Wywlekają zgorszenia prawdziwe lub fałszywe, aby sukcesywnie dyskredytować Kościół i zastraszać duchowieństwo. Prezentują bluźnierstwa jako sztukę. Z ludzi broniących prawa do życia czy przyznających się publicznie do swojej wiary robią fanatyków i sekciarzy. Sami jednak promują grzech jako styl bycia, a prawda o prawie do życia od poczęcia, o małżeństwie i rodzinie, której naucza Kościół, coraz bardziej kole ich w oczy, budząc wyrzuty sumienia. Stąd taka złość i furia wobec tych, którzy się ośmielą tę prawdę publicznie przypomnieć.
No właśnie, skoro mowa o Kościele, warto wspomnieć, że jednym z zarzutów, które przewijają się przez publikacje lewicowych mediów na temat Instytutu jest oskarżenie o sekciarstwo i działanie poza Kościołem.
„Sekta” to jedno z pomówień, za które nawet w laickiej Francji skazano niedawno osobę prowadzącą kampanię oszczerstw wobec francuskiego TFP, będącego siostrzaną organizacją naszego Instytutu i Stowarzyszenia.
W związku z pytaniami na temat prowadzonej przez nas działalności w grudniu 2001 Kardynał Franciszek Macharski, ówczesny ordynariusz krakowski, wydał komunikat na temat Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi (Instytut wtedy jeszcze nie rozpoczął działalności), że jest stowarzyszeniem katolików świeckich, nastawionym na pielęgnowanie chrześcijańskich wartości i tradycji narodu polskiego. Myślę, że nie trzeba tego stwierdzenia komentować.
Tekst jest fragmentem wywiadu. Pełna treść wywiadu dostępna w serwisie PCh24.pl.
Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej zostało założone w czerwcu 1999 roku dla obrony chrześcijańskich wartości w sferze publicznej. Dwa lat później powstał Instytut Ks. Piotra Skargi – fundacja, która miała za zadanie wspierać Stowarzyszenie przy szeroko pojętej działalności edukacyjnej, religijnej i wydawniczej.