Większość zagrożeń, które opisywali i przed którymi przestrzegali nasi eksperci, rodzi się i ewoluuje na naszych oczach. Syntezy prac synodalnych, przygotowane przez episkopaty poszczególnych krajów, przerażają zawartymi w nich „propozycjami” i „sugestiami”. Dlatego jako odpowiedzialni i zaangażowani w losy Kościoła katolicy świeccy ruszamy z kolejną kampanią informacyjną, a w jej ramach – z niezwykle ciekawą konferencją poświęconą Synodowi o synodalności.
Jak na Synod o synodalności odpowiedzieli katolicy z Polski?
Synod o synodalności, czyli pomysł papieża Franciszka, ubrany w nowe, radykalnie demokratyczne ramy, jest zagadnieniem, które od półtora roku przewija się w tle głównych wydarzeń dotyczących Kościoła Powszechnego. Chwilami jednak sprawy synodalne wychodzą na plan pierwszy. W polskich realiach kilkukrotnie miało to miejsce m.in. z inicjatywy Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej, które postanowiło zabrać zdecydowany głos w debacie synodalnej.
W marcu 2022 r. na tymże blogu (a także w wielu innych kanałach komunikacji) informowaliśmy o propozycjach zmian w Kościele formułowanych w ramach tzw. niemieckiej drogi synodalnej. Jej elementami uczyniono znaki graficzne zawierające symbolikę antykatolickiego lobby LGBT, a w treści postulatów ujęto propozycje otwarcie sprzeczne z nauczaniem Kościoła. Jednocześnie zaprezentowaliśmy broszurę „Synodalność. Koniec Kościoła jaki znamy?”. Niewielka objętościowo publikacja, którą w druku oraz w wersji cyfrowej wydało Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej, jeden po drugim rozprawia się z argumentami i „pomysłami” na reformy katolicyzmu, które płyną z Zachodu.
Dziś już wiemy, niestety, że ich źródłem nie jest wyłącznie episkopat niemiecki. Ale zanim przytoczymy niektóre z tych propozycji, warto uprzednio wspomnieć, iż broszura Stowarzyszenia dotarła do ponad 21 tysięcy polskich kapłanów – głównie księży diecezjalnych w tym proboszczów, a także zakonników i urzędników kurialnych. Oprócz tego, z informacjami dotyczącymi Synodu o synodalności, opublikowanymi na różnych stronach należących do Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej, zapoznało się na przestrzeni 2022 roku bardzo liczne grono katolików. Wystarczy wspomnieć, że całość artykułów poświęconych tej problematyce wygenerowała ponad 130 tys. wejść. Samą broszurę o Synodzie pobrało ponad 2 tys. osób, natomiast kolejny tysiąc egzemplarzy rozprowadzono wśród świeckich wiernych drogą pocztową.
Przełomowa konferencja o Synodzie – pewne zjawiska nazwano po imieniu
To jednak nie wszystko. Nasze środowisko w czerwcu 2022 r. zorganizowało konferencję specjalną poświęconą tylko Synodowi o synodalności i możliwych scenariuszach rozwoju wydarzeń po zamknięciu diecezjalnej fazy procesu. W konferencji wzięli udział: ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, red. Paweł Chmielewski i red. Łukasz Karpiel. Konferencja zatytułowana „Synod o synodalności. Czy grozi nam protestantyzacja Kościoła?” została w całości bezpłatnie udostępniona w serwisie YouTube. Obejrzało ją ponad 30 tys. osób.
Podczas wydarzenia zorganizowanego przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej nie brakło także istotnych wypowiedzi ze strony duchownego. Ks. prof. Paweł Bortkiewicz nawiązał do postulatów formułowanych w dokumentach episkopatów francuskiego, holenderskiego i niemieckiego, które sprowadzają się do:
- zanegowania prawdy o stworzeniu człowieka mężczyzną lub kobietą;
- zamiany hierarchicznej struktury władzy na strukturę demokratyczną, w tym ograniczenie funkcji proboszczów na rzecz różnych instytucji grupujących wiernych świeckich;
- dewastacji instytucji małżeństwa i rodziny poprzez wytworzenie związku między kobietą i mężczyzną, a więc sakramentalnego związku małżeńskiego ze związkami homoseksualnymi i podniesienie potrzeby promocji i dowartościowania w Kościele tych ostatnich;
- akceptacji przez Kościół Katolicki antykoncepcji jako metody zapobiegania ciąży;
- przyjęcia roszczeń przedstawicieli lobby mającego reprezentować mniejszości seksualne, w tym postulatów zbliżonych do Deklaracji Kolońskiej (z lat 70. XX w.), które zostały już uprzednio przez Kościół odrzucone.
Z kolei red. Paweł Chmielewski przedstawił swoją ocenę kluczowych zapisów syntez przekazanych do Stolicy Apostolskiej, w tym także syntezy polskiego Episkopatu. Zwrócił uwagę, iż na poziomie kontynentalnym prac synodalnych dojdzie do prób syntezy skrajnych i często wykluczających się stanowisk z różnych krajów. „Dzięki zabiegowi wprowadzenia do Polski takiego środowiska jak Kongres Katoliczek i Katolików, dzięki zaangażowaniu tych rewolucjonistów w proces synodalny, głos z Polski już nie będzie jednoznaczny. Przynajmniej w swej części będzie wzmacniał narrację zachodnioeuropejską, co z kolei łatwiej będzie uzgodnić jakiś jeden dokument europejski” – mówił redaktor serwisu PCh24.pl i telewizji PCh24TV.
Paweł Chmielewski zwrócił też uwagę na pozorny demokratyzm i inkluzywność, stanowiące zasłonę dla zmian o charakterze centralizacyjnym i autorytarnym, które mają stanowić narzędzie do wdrożenia postulatów dogmatycznych i duszpasterskich. Środowiska lobbujące za określonymi rozwiązaniami o charakterze dogmatycznym i pastoralnym w swych działaniach poza Kościołem wykazują się bowiem bardzo często agresją i niechęcią wobec osób przedstawiających tradycyjny lub konserwatywny punkt widzenia.
Trafione prognozy – o tym mówili eksperci Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej
W kontekście wspomnianej konferencji, jak również pewnych scenariuszy nakreślonych w broszurze „Synodalność. Koniec Kościoła jaki znamy” ujawnia się przenikliwość i wiedza ekspertów Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. Jak bowiem pokazała synteza krajowa opublikowana przez polskich hierarchów, spełnił się scenariusz kamuflowania prawdziwego oblicza polskiego katolicyzmu i umieszczenia w centralnym przekazie postulatów i ocen skrajnie liberalnych. W zaprezentowanym na Jasnej Górze dokumencie podkreślono m.in., iż w Kościele jedną z grup odczuwających wykluczenie są „osoby LGBT” , a także zacytowano pojedyncze opinie podważające autorytet kapłanów do świadczenia sakramentów Spowiedzi i Bierzmowania.
Trafną prognozą okazały się także dużo bardziej radykalne od polskiej i zarazem sprzeczne z doktryną Kościoła syntezy episkopatów z Holandii, Niemiec, Hiszpanii i Francji. Już nawet pobieżne zestawienie wszystkich syntez z Europy – nie wspominając o syntezach z episkopatów funkcjonujących na innych kontynentach – wskazuje na bezsens i amorficzność przyjętej struktury organizacyjno-ustrojowej Synodu o synodalności. Dalsze działania na szczeblu kontynentalnym będą bowiem wiązały się z wypracowaniem kolejnych niespójnych dokumentów i zarazem odrzuceniem wielu wniosków, które nie zmieszczą się w ogólnej, liberalnej narracji całego przedsięwzięcia.